Na początek... czy widzieliście już nowe kolory naszych półperełek samoprzylepnych? Jeśli nie zapraszamy do sklepiku, na naszych półkach zrobiło się naprawdę tęczowo. No i wróciły białe półperełki, które przy wcześniejszej dostawie zniknęły z naszych sklepowych półek z prędkością światła :-)
Półperełki znajdziecie w naszym sklepie tutaj ---> klik, klik :-)
Mamy też dla Was trochę wstążkowych nowości, a wśród nich popularne wstążki w kratkę w kilku nowych kolorach, śliczną wiosenną wstążkę w paski czy piękne brokatowe wstążki w oryginalnych kolorach, w tym moją ulubioną - miętową ;-)
Mamy też bardzo oryginalne, prześliczne dziecięce wstążeczki:
Mamy też dla Was jeszcze jedną dobrą wiadomość. Od dzisiaj wszystkie dodatki dostępne w naszym sklepie - wstążki, kwiatki, perełki i różne inne różności możecie kupić jeszcze taniej. A to dzięki temu, że postanowiliśmy obniżyć koszty przesyłki listem poleconym priorytetowym - od dziś to tylko 4,55 zł :-)
A już na sam koniec zapraszamy Was serdecznie na bloga craft-szafy, gdzie od wczoraj można wziąć udział w wyzwaniu sponsorowanym przez Rapakivi i wygrać:
Sezon komunijny już w pełni, więc i ja jakiś czas temu zabrałam się za komunijne prace. Z tej okazji przygotowałam... kilkanaście exploding boxów. Nie będę jednak pokazywać Wam tutaj wszystkich, bo nie wiem, czy ktoś wytrzymałby taką ilość zdjęć ;-P
Na początek pudełeczko z kielichem i hostią. Tekturowe elementy pomalowane perłową, akrylową farbą przykleiłam na papierowy stojaczek, dodałam papierowe kwiatki i winogrono zrobione z perełek. Z gałązek pozostałych po odcięciu główek kwiatów zrobiłam winogronowe "wąsy".
Po bokach dodałam kieszonki ozdobione kiściami winogron, okazjonalny cytat i miejsce na życzenia.
W drugim pudełeczku kielich z hostią zastąpiłam książką wykonaną z perłowego papieru. Inspiracją były dla mnie komunijne torty przygotowywane przez moją mamę :-) Ozdobiłam je hostią i kompozycją z gałązek i kwiatków. Na drugiej karcie książki znajduje się miejsce na dedykację - można tutaj wpisać imię dziecka i datę I Komunii.
Boczne ścianki pudełka wyglądają podobnie jak w poprzedniej wersji.
Jak wspomniałam pudełek powstało kilkanaście. Wykorzystałam w nich różne papierowe kwiatki i papiery Rapakivi: niezastąpiony w takich przypadkach Winter Elegance #2, który już powoli znika z naszych sklepowych półek, błękitny Hot&Cold #6 kremowy i delikatny Hot&Cold #2 oraz kremowo-różowy, elegancki Just a Note #3. Element wspólny to na pewno winogrona - perełki 6 mm i listki wycięte z papieru Just a Note #4. Baza pudełka to gruby, sztywny rough absolute white, który sprawia, że pudełko wygląda naprawdę solidnie.
Jestem ciekawa, czy Wy także w komunijnych pracach wykorzystujecie kiviowe papierki. Jeśli macie ochotę, podzielcie się nimi w komentarzach lub umieśćcie w naszej galerii flickr. Będzie nam bardzo miło :-)
Witajcie! W ostatnim dniu moich inspiracji na blogu Rapakivi postanowiłam pokazać Wam prosty kursik na mini album. Na pewno wiele osób go zna, ale może moje małe wskazówki się komuś przydadzą:)
Dlaczego pomyślałam o tego rodzaju albumie? Po pierwsze - każdy w domu posiada do niego bazę :P po drugie papiery Rapakivi mają idealne do niego tagi, po trzecie jest prosty i szybko można zrobić mini prezent, jak to w moim przypadku dla mamy:)
Usiądźcie wygodnie, bo będzie sporo zdjęć;)
Zaczynamy!
Potrzebujemy rolki po papierze toaletowym i tutaj Wam muszę powiedzieć, że rolka a rolka różnią się od siebie. Jedne po złożeniu będą szerokie drugie węższe. Tak więc musicie przetestować kilka marek papieru, by znaleźć te najszersze, w które lekko wejdą tagi, jeśli macie węższe po prostu tagi przytniecie do ich wielkości.
Do albumu przyszykujcie sobie papierki, kwiatki, tasiemki, stemple co tam macie pod ręka :)
Składamy rolki na płasko i wycinamy tagi, ja użyłam tych z kolekcji Just a Note
Docinamy do wymiarów rolek papier, ja zawsze by ułatwić sobie zaginanie papieru traktuje go dłutkiem. Jeśli nie macie dłutka polecam wypisany długopis:)
Następnie sklejamy i tutaj mały tips zawsze nakładam grubo kleju na zgięciach, a to po to by potem ładnie ta krawędź linijką wygładzić, dzięki temu wygląda na grubszą i ładnie po prostu :)
Z jednego paska papieru obkleimy 2 rolki, ale trzeba dobrze wymierzyć. Jeśli obetniecie pasek na styk lub lekko będzie widać rolkę tak jak u mnie poniżej polecam zakleić brzeg taśma ozdobną :)
W drugim przypadku z łatwością połączycie papier ;) I tutaj fajnie, że papiery są dwustronne bo z jednego paska wychodzą 2 różne rolki.
Bindujemy. Jeśli nie macie bindownicy można zrobić dziurki biurowym dziurkaczem i połączyć kieszonki wstążeczkami lub kółeczkiem.
Do gotowych naszych kieszonek dobieramy sobie tagi.
Kieszonki dziurkujemy okrągłym dziurkaczem by łatwiej tagi nam się wyciągały.
I teraz nie pozostało już nic jak wydrukować zdjęcia i dekorować nasz album, okładkę i tagi :)
Pokażę Wam jak często łącze zdjęcia ze sobą tak by jak najwięcej ich się zmieściło na stronie. Poniższa wersja jest oszczędna w papier wystarczy użyć jedynie wstążki:)
Dwa zdjęcia sklejamy razem, ale miedzy nimi wklejamy wstążkę najlepiej na dwustronna taśmę wtedy Wam się nie będzie przesuwać wstążka podczas zaklejania.W ten sposób możecie umieścić w każdym boku po dwa zdjęcia :) czyli aż 9! licząc jedno po środku łączące tasiemkami resztę. Ja tutaj nie ładowałam aż tak dużo zdjęć by tagi nie były za grube i aby łatwiej się wyciągało i wkładało tagi z kieszonek, w końcu będą na pewno często przeglądane i dla mej mamy nie chciałam nic skomplikowanego ;)
całość wygląda tak:
Uwielbiam dodawać moje szydełkowe kwiatuszki:) do tego dodałam pręciki perłowe
Wszystkie wystające wstążki z tagów znajdziecie w sklepie Rapakivi. Bardzo przypadła mi do gustu ta złota która jest gruba( 25mm) i można z niej zrobić śliczną kokardkę albo obciąć na pól i używać tak jak ja do tagu lub połączeń ze zdjęciami, które możecie obejrzeć na filmie.
Aby zobaczyć szczegóły albumu zapraszam do obejrzenia poniższego filmu
Na koniec mój mini album dostał pudełeczko, aby mama miała gdzie go przechowywać i chronić przed kurzem. W związku z tym, że to pudełko z recyklingu, które zawierało już na sobie piękne maki obkleiłam z jednej strony tylko papierem z serduszkami z kolekcji Hot&Cold. Ponownie przydał się tag, w którym jasno zaznaczyłam kiedy można otworzyć pudełko, które dostanie po weekendzie ;) Ciekawe czy wytrzyma? :)
Efekt końcowy jest taki:
I to by było tyle co chciałam Wam dziś pokazać. Mam nadzieję, że miło spędziliście ze mną ten weekend, że spodobały Wam się moje projekty i że zrealizujecie je z papierami Rapakivi:)
Ja bardzo dziękuję za zaproszenie, za gościnę, było mi bardzo miło być tutaj z Wami.
Dziękuję również za papierki, z którymi pracowałam z wielką przyjemnością.
Życzę kolejnych super kolekcji, a dla czytelników tego bloga wielu inspiracji.
Kochana Noami, my również dziękujemy Ci bardzo, że zgodziłaś się wystąpić Gościnnie na naszym blogu. Dziękujemy za przepiękne prace, fantastyczne, inspirujące kursy, które dla nas przygotowałaś, a przede wszystkim za mnóstwo pozytywnej energii i uśmiechu, które wniosłaś do tego miejsca :-* Życzymy Ci nieustającego twórczego zapału i wiele radości z tworzenia kolejnych, przepięknych prac. Mamy nadzieję, że będziesz nadal do nas zaglądać i jeszcze nie jeden raz skorzystasz z naszych produktów. One naprawdę błyszczą w Twoich rękach :-)))
W drugim dniu mojego goszczenia się w tym przyjemnym miejscu jakim jest blog Rapakivi, chcę Wam pokazać kolejne projekty. Pierwszy bardzo kobiecy, recyklingowy tak jak lubię, delikatny, a jest nim opakowanie na... na co to nie wiem, pudełeczko było zrobione dla Agatki i ja tam umieściłam dla niej kołnierzyki, które wydziergałam, a jak ona je wykorzystała to już trzeba ją zapytać ;)
Pudełeczko jest z grubej tektury, więc solidne, po jakiś częściach z Ikei. Potraktowałam je najpierw gesso a potem przykleiłam papierki. Użyłam kolekcji Just a Note oraz 2 małe serduszkowe elementy z kolekcji Hot&Cold oraz kwiatuszki i perełki.
Drugi projekt jest bardziej męski. Nowa kolekcja ma świetna kolorystykę, która dobrze nadaję się na męskie kartki czy scrapy.
Oczywiście w moim LO pomieszałam papierki by nie było monotematycznie, czerwień z kolekcji Hot&Cold bardzo ożywiła LO.
Bardzo podobają mi się motywy rowerowe, a że Holandia słynie z rowerów będą często pasować do moich LO :)
Poniżej zrobiłam kieszonkę na tagi, można je schować tak by nikt nie widział co jest napisane ;) bo czasem mamy osobiste wspomnienia, prawda ;)
Super mi się pracuje z tymi papierami, LO powstało w niecała godzinkę, tak więc można powiedzieć że się samo zrobiło :)
Mam nadzieję że i Wam się podoba.
Zapraszam oczywiście jutro na kolejną porcje inspiracji:)
