No tak, u mnie to tak właśnie jest, że "nowe papiery" muszą swoje odleżeć. Kolekcja "A Hint of długo czekała na swoją kolej - nie przeczę! Tym bardziej cieszy mnie fakt, że jak dorwałam ją już w swoje łapki to od razu powstały dwa duże projekty. Pierwszy, który dziś wam pokaże to album na bazie starego kalendarza, drugi to mini album z resztek na bazie tagów-ulotek. (Ten następnym razem bo mielibyśmy przesyt!)
Pierwszą i ostatnią okładkę kalendarza okleiłam motylowym papierem z kolekcji "Lacy Sunset". Kolorystycznie idealnie się tu wpisuje! Resztę w sposób "przypadkowy" pokryłam papierami w/w kolekcji, które zostały mi po oklejeniu baz kartek w środku.W ten sposób wszystkie ścinki zostały tu do końca wykorzystane!
Okładkę zdobi dość delikatna jak na mnie kompozycja kwiatowa. Skomponowałam ją po osi ku górze. Składa się głównie z drobnych różowych różyczek, większych czerwonych, brązowych kul, kolorowych sznurków i wstążek oraz resztek gipiury. Listki wycięłam z papieru "A Hint of
Wstążki i sznurki umieściłam też na bokach albumu.
Karty w środku oklejałam według następującej zasady: jedna strona czysta, druga po przeciwnej stronie to końcówka z tego samego papieru + kolejny pasujący. I tak dalej. W ten sposób zaoszczędziłam na papierze i zminimalizowałam ilość powstałych ścinek. "Łączenie" ukryłam naklejając na środku papierowe koronki wycięte dziurkaczem. Tu już posiłkowałam się innymi papierami np tym w kolorze czekolady z kolekcji Hectic Eclectic. Idealnie przełamał stonowaną kolorystykę albumu i uzupełnił się z groszkowym papierem "A Hint of . Na niektórych kartach pojawiła się gipiura.
Wykorzystałam też paski do samodzielnego wycinania. Umieszczone na nich
graficzne motywy idealnie wkomponowały się w całość. Moje serce skradły
oczywiście serduszka <3
No i są chlapania ... użyłam do ich wykonania czerwonego i miętowego lakieru, oraz klasycznie białą temperę i akwarelki.
Pozdrawiam Ki
Wykorzystane materiały:
rewelacyjny
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń