Złote Gody w pastelowych barwach

Chciałabym pokazać Wam dzisiaj kartkę, którą przygotowałam na okoliczność pewnych Złotych Godów. Temat ślubów i rocznic ślubnych jest aktualny przez cały rok i wydaje mi się, że do tego typu kartek pasuje właściwie każda kolorystyka, jednak ja przygotowując takie prace staram się albo trzymać się kolorystyki zbliżonej do otrzymanego zaproszenia albo chociaż odrobinę nawiązać do pory roku. Zimowe Złote Gody są więc u mnie delikatne, pełne pastelowych, jasnych kolorów, jak śniegowy puch, chociaż u nas trudno go szukać za oknem.

Uwielbiam dodawać na kartce kolejne warstwy i warstewki. To prosty sposób, żeby nadać kartce elegancji i sprawić, że wygląda naprawdę bogato, a koszt takiego zabiegu jest naprawdę niewielki, bo przecież można do tego wykorzystać papierowe ścinki albo sporo tańsze niż papier scrapowy kartony ozdobne. Do tego trochę kosteczek dystansowych i cała kompozycja po prostu ożywa :)

Przy tworzeniu tej kartki wykorzystałam kremowy karton 300 g dostępny w formie arkusza 30 cm x 30 cm. Wycięłam z niego wykrojnikiem ramkę i nakleiłam na nią kolorowy scrapowy papier. W ten sposób zyskałam dodatkową warstwę, a przy okazji podkreśliłam barwę tła. Żeby zastosować taki zabieg nie trzeba korzystać z wykrojnika - prosty kwadrat też się sprawdzi :) Z resztek kremowego papieru wycięłam też inne elementy - ozdobne serduszka i kartonik z napisem. To ten sam papier, z którego wycinamy bazy 300 g i wszystkie nasze pudełka, idealnie więc łączy się z bazowym tłem.

Papiery, po które tym razem sięgnęłam to kiviowa klasyka - delikatny Lacy Sunset #5 i słoneczny Lacy Sunset #2. Moim zdaniem to duet idealny :)

Jak zwykle nie mogłam obejść się bez papierowych kwiatów, chociaż na tej kartce pojawił się tylko jeden - śliczna cynia w białym kolorze. Dodałam do niej kilka drobniutkich pręcików/ryżyku, ozdobiłam listkami i kartka była gotowa do wręczenia.

Włożyłam ją tylko do pudełka z okienkiem w kształcie serca.

Jestem bardzo dumna z projektu pudełka - okienko jest duże, w pięknym kształcie i elegancko otoczone ozdobną bigą. To takie drobne rzeczy, ale sprawiają, że całość prezentuje się naprawdę świetnie.

Mam nadzieję, że spodobała się Wam moja kartka. Jestem ciekawa, czy przy zimowych ślubach też sięgacie po takie jasne kolory, czy jednak macie inne pomysły na swoje prace. Dajcie znać w komentarzach :) A może Wasza praca będzie pasować do tematu naszego aktualnego wyzwania? Znajdziecie je na pasku bocznym.

Do zobaczenia wkrótce :*

W mojej pracy znajdziecie takie produkty ze sklepu Rapakivi: