Hej, hej ...
Początek roku w mojej rodzinie to istny urodzinowy męski maraton :P Muszę się więc nie lada nagimnastykować bo męskie projekty to nie jest to co lubię. Z drugiej strony to świetna okazja do wyjścia ze swojej strefy komfortu i stworzenia czegoś innego. Tym razem do głowy wpadł mi pomysł na koszulkę-torebeczkę. Idealny gadżet na schowanie drobnego upominku, czy pieniędzy ... no i od razu odpada nam robienie kartki - sprytne.
Bazę koszulki oparłam o mini torebeczkę z zestawu do tworzenia
kalendarzy adwentowych. W sklepie Rapakivi można kupić też pojedyncze egzemplarze. Wybrałam kolor biały.
Koszulkę trzeba było oczywiście odpowiednio "ubrać". Wykorzystałam do tego mnóstwo zalegających w mojej szufladzie złomków, stare metalowe guziki i papierowe paski do wycinania z kolekcji "Hot&Cold". Na koniec odrobina chlapań i wdzianko gotowe ;)
Z tyłu obowiązkowo cyferka :)
Solenizant zadowolony a ja mam patent na kolejny "męski dodatek".
Dobrze bo w mojej rodzinie przeważaj chłopcy.
kigabet vel Ki
Wykorzystane materiały:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za komentarz :-)