wtorek, 8 lutego 2022

Zadzwoń do mnie ...

Witajcie ... po długiej przerwie ;)

Jak to jest z tymi Walentynkami? Hit ostatnich lat, tradycja, obciach, czy komercyjny kit? Jakkolwiek by nie było miłość warto sobie okazywać. I tu nie chodzi o drogie prezenty, ale pamięć i podarowanie drugiej osobie czegoś tak "od serca".

 

Jak wiecie mój mąż pracuje w Niemczech. Nasze małżeństwo wyznaczają jego przyjazdy, wyjazdy... oraz nasze wieczorne rozmowy przez telefon. Nic więc dziwnego, że to ten motyw zainspirował mnie do stworzenia dzisiejszego walentynkowego kompletu. Składa się on z minimalistycznej kartki wykonanej na czerwonej kwadratowej bazie i pudełka z sercem w tym samym kolorze.

 
Głównym motywem mojej kartki, jak wam wspomniałam, miał być telefon. Postawiłam więc na prostotę i kontrast. Białe tło wyeksponowałam szaro-czerwonym papierem z kolekcji Hectic Eclectic i czerwoną kwadratową bazą. Telefon wycięłam z arkusza papierów do samodzielnego wycinania - Hectic Eclectic - pasek 1. Zrobiłam to w sumie aż trzy razy, a następnie nieco "dopasowałam" go do mojej wizji. Miejsce łącznia zamaskowałam wstążką. Dla ciekawszego efektu całość podkolorowałam jeszcze ołówkiem i wyretuszowałam gumką. Do tego kilka chlapań, kleks nadrukowany na transparentnej foli, pasta pękająca, maska i malutkie czerwone tekturowe serduszka.

Mimo wielu efektów udało mi się wykonać klasyczną kartkę w stylu celan &simple.



Dla odmiany, czerwone pudełko do kartki ozdobiłam "na bogato". Uzupełniłam je czarnym, mocnym graficznym akcentem zakochanej pary i tekturowym napisem "love". Pod spód wkleiłam biały tłoczony papier by lepiej wyeksponować motyw zakochanych. Na koniec dodałam kilka akwarelowych chlapań i główny akcent z kartki, czyli telefon z serduszkiem.

Komplet prezentuje się bardzo spójnie, mimo widocznych różnic.


Ciekawa jestem czym wy się inspirujecie tworząc kartki walentynkowe.
Cze królują u Was serca, czy może inne akcenty?

Pozdrawiam,
kigabet vel Ki


Wykorzystane materiały: