Czas kończenia projektów

Cześć,

Grudzień to taki szybko mknący miesiąc - najpierw robimy kalendarze adwentowe i przygotowujemy się do świąt, a później nagle przypominamy sobie, że wypadałoby zamknąć w starym roku wszystkie zaczęte projekty i próbujemy wszystko nadgonić.

Dziś mam dla Was właśnie grudniowy wpis do mojego rocznego traveler notebooka, co prawda do nadrobienia zostało mi jeszcze kilka wpisów, ale chciałam zacząć od najbardziej aktualnego. Chyba trochę dlatego, że mój wpis opiera się głównie o zdjęcia z Wigilii - to była naprawdę fajna Wigilia i chciałam jeszcze raz poczuć te emocje. Całość miała nawiązywać do choinki i bombek, w których umieściłam kilka zdjęć z tego dnia. Wykorzystałam tu tekturowe bombki, które są w komplecie z ażurowymi, a których nigdy nie wykorzystuję, więc tu nadały się idealnie. Uwielbiam wykorzystywać tekturki w taki nieoczywisty sposób.

Ciszę się, że zaglądacie tu do nas i życzę Wam zakończenia wszystkich zaczętych projektów jeszcze w tym roku, a kolejnego roku - jeszcze bardziej twórczego i kreatywnego! Ściskam Was serdecznie,

Agata Pinezkowa

W pracy wykorzystałam:

Stemplowany wpis do travelerka

Cześć,

Dziś chciałam Wam pokazać wpis do travelerka, czyli coś, co rzadko gości u nas na blogu. Rapakivi specjalizuje się w różnorodnych bazach do kartek, co nie oznacza, że nasze produkty nie sprawdzą się w innych, niż kartki, projektach. 

W tym wpisie postawiłam na prostotę - wydrukowałam zdjęcie z mojej randki w wymiarach jednej strony travelerka, drugą zapełniłam różnymi odbitkami stempli oraz tekturkami i kawałkami papierów (prawdziwy scrap-booking). Bardzo dobrze czuję się w ubogiej kolorystyce i jak widzicie, tu użyłam tylko czerni, szarości i mocnej czerwieni. Bardzo mi się ten wpis podoba i serdecznie Was zachęcam do używania naszych produktów na pracach innych, niż kartkowe.

Pozdrawiam i życzę kreatywnego weekendu,

Agata Pinezkowa

W pracy wykorzystałam:

Nie bójcie się wyzwań bingo

Cześć, tu Pinezka. 

Chciałam się dziś przyznać do czegoś - do niedawna nie lubiłam wyzwań typu "bingo". Zawsze mnie denerwowało to, że w pracy muszą być jakieś ograniczenia, że nie zawsze te linie pionowe czy poziome mi pasują, że wyzwania takie nie rozwijają kreatywności. Aż coś mi w głowie zaskoczyło i pomyślałam, że to jest takie wyzwanie, podczas którego należy użyć w pracy, zrobionej w swoim własnym stylu, minimum trzech przedmiotów i że to może być bardzo kreatywne wyzwanie. Bo czasem te wytyczne są takie, których na codzień nie używamy.

Rozpisałam się, a miałam Wam pokazać moją - już drugą - interpretację naszego sierpniowego wyzwania bingo. Tym razem zrobiłam moja ulubioną formę, czyli wpis do travelerka. Wpis jest hołdem dla Marii Janion, której książki kształtowały mnie w wieku nastoletnim. 

 

Wykorzystałam tu pierwszą linię pionową, czyli paski papieru (pod cytatem), poszarpane brzegi (kalki technicznej, również pod cytatem) oraz czegoś czarnego (odbitki stempli kwiatowych, czarna ramka robiona cienkopisem, cytat). Wymyślać zastosowanie wytycznych naszego bingo, to miły i kreatywny czas, spróbujcie same! Spieszcie się! to bingo obowiązuje tylko do 30. sierpnia!

Pozdrówki,

Pinezkowa

W pracy wykorzystałam:

Sezon balkonowy uważam za otwarty

Cześć,

Dziś wpis w mój wiosenny travelerek upamiętniający rozpoczęcie sezonu balkonowego. Powiem Wam, że bardzo rzadko robię prace z użyciem koloru granatowego - nie mam za dużo dodatków w tym kolorze, nie po drodze mi z granatowym, a jednak tu się przemogłam i sięgnęłam po naszą starszą kolekcję Hectic Eclectic oraz pasujący do niej Be Optimistic. Znajdziecie tu też ścinki z kolekcji Just a Note oraz A Hint of Pepper. Po tym eksperymencie muszę powiedzieć, że udało mi się polubić trochę kolor granatowy.

Pozdrawiam wiosennie,

Pinezka

W pracy wykorzystałam:

Przyszła zima a śnieg jest

Witajcie w Nowym Roku.

Bardzo lubię zimę, zwłaszcza taką ze śniegiem i lasem, zawsze próbuję zrobić takiej zimie jak najwięcej zdjęć. A jak już mam jakieś zdjęcie - przeważnie ląduje w moim traveler journalu, bo pokochałam te małe layouty.

Dziś chciałam Wam pokazać, jak można wykorzystać papiery świąteczne w poświątecznych pracach. Podstawą mojej kompozycji jest jeden z papierów z kolekcji A Time 4 joy, który jest jedną połową wpisu. Ten papier jest dość pstrokaty, dlatego postanowiłam tę stronę zrobić tytułową i ozdobić ją tylko kawałkiem kalki technicznej, dzięki czemu tekturka z napisem Tu&Teraz jest bardziej widoczna. Druga strona kompozycji to biała tektura, na której znalazło się zimowe zdjęcie wraz z całą masą ścinek z naszych różnych kolekcji (m. in. Hectic Eclectic, czy A Hint of Pepper) oraz  zielone półperełki i tekturowe gwiazdki.

Co myślicie o takim wykorzystaniu świątecznych papierów?

Pozdrawiam,

Pinezka

W pracy wykorzystałam: