Miałam ostatnio okazję przygotować zestaw ślubny, tzn. kartkę w pudełku. Miała być w klimacie zaproszenia, a że owo zaproszenie było nieco eko z domieszką czarnego koloru, powstała całkiem ciekawa mieszanka. Nieco elegancka, ale też przez dodanie czerni dość nieoczywista biorąc pod uwagę okoliczności ;-) Nie chciałam, żeby czerń zdominowała kartkę, więc starałam się dodać jak najwięcej bieli. Zależało mi też na eleganckich elementach - dodałam zatem kilka brokatowych akcentów oraz złoty embosowany napis. Dla lekkości motyle wycięte z kalki oraz zielone liście jako akcent kolorystyczny.
Podoba Wam się takie zestawienie? Odważycie się na czerń w ślubnym wydaniu?
Pozdrawiam
Aszczka
W pracy wykorzystałam:
Na szczęście ludzie zmieniają swój stosunek do co niektórych kolorów. Zdarzyło mi się robić prace ślubną z dodatkiem koloru czarnego, ale twoja jest zachwycająca.
OdpowiedzUsuńFantastyczny!
OdpowiedzUsuń