wtorek, 9 października 2018

Mediowy Shadowbox w Turkusach

Witam i o zdrowie pytam!
Jesień wyzwala we mnie pokłady kreatywności, choć za oknem pogoda dość ponura. Jednak po co patrzeć w szare okno, skoro można stworzyć własny pozytywny świat, w takich kolorach jakich się chce? No właśnie, tak więc ja postawiłam na turkus, a z pomocą przyszły mi farby do antykowania Pentartu.


Tym razem moją ofiarą została drewniana tacka, podstawka... w sumie to nie jestem pewna, kupiłam za śmieszne pieniądze w sklepie ze wszystkimi klamotami świata. Pracę zaczęłam od zagruntowania powierzchni białym gesso, a następnie zabrałam się za cieniowanie i postarzanie mojej ofiary. W tym projekcie wykorzystałam farby w trzech kolorach: Niebieska Patyna, Zielona Patyna i Ciemny Brąz. Zaczęłam od najjaśniejszego koloru i stopniowo przechodziłam do ciemniejszych. Wszystkie kolory nakładałam twardym pędzlem ze świńskiego włosia, bo takim pędzlem najłatwiej się postarza powierzchnie.


Gdy efekt mnie zadowolił, chwyciłam drut, którego szukałam ostatnie kilka miesięcy i uformowałam kółko, na którym spoczęły poległe w walce pędzle. Pędzle zostały zamalowane czarnym gesso, bo jeszcze z nimi nie skończyłam.


Czegoś mi brakowało, więc dodałam nieco blasku farbami metalicznymi Finnabair i podkreśliłam mój turkus i brąz, a także moje pędzle. Wisienką na torcie jest wycięta definicja słowa oryginalność z arkusza papieru z kolekcji (jakże by inaczej) 'A Hint of Pepper', która pięknie uhonorowała moje pędzle.


To by było na tyle, nigdy nie wyrzucajcie swoich zabitych pędzli,
zamiast tego dajcie im ostatnią szansę stworzenia czegoś pięknego !



Pozdrawiam was!


W pracy wykorzystałam:


2 komentarze:

Dziękujemy za komentarz :-)