Przygotowałam dla Was kurs na mini
album świąteczny....tak! Postanowiłam zająć się już
Bożonarodzeniowymi projektami i przyznaję, że chyba rzuciłam się
na głęboką wodę. Nigdy nie tworzyłam takich projektów. Ten album to coś zupełnie nowego i mam nadzieję, że
przypadnie Wam do gustu tak samo jak mnie.
Przedstawiam albumik w pełnej okazałości i zapraszam do przeczytania tego jak krok po kroku powstawał :) Nie zabraknie również zdjęć ;)
Zacznijmy od przygotowania materiałów:
- kraftowe bazy od Rapakivi /możecie użyć również kraftowego papieru i przyciąć go według uznania
- metalowe kółka /lub zamiennie sznureczek/wstążeczka/
- papiery, skrawki papierów, jakiekolwiek resztki jakie tylko posiadacie lub po prostu pełne arkusze, które przytniemy do stron
- dowolne dodatki czyli wszystko co w trakcie pracy wpadnie Wam w ręce i uznacie, że świetnie się sprawdzi w tym projekcie
- klej/taśma klejąca/klej na gorąco
Do stworzenia bazy tego albumiku
wybrałam kraftowe bazy od Rapakivi w mniejszym rozmiarze tj.
10,5x10,5cm. Postanowiłam nadać im nieco inną formę i
poprzycinałam na 2 cm krawędź jednej strony.
Bigowanie bazy
posłuży mi w tym albumie jako zagięcie strony. Nie pozostało nic
innego jak zrobienie dziur na metalowe kółka łączące strony.
Postanowiłam, że będzie to album w
klimatach eko i bardzo zbliżonej kolorystyce do kolekcji
Jolly&bright ponieważ właśnie te papiery postanowiłam użyć.
Kolekcja jest cudowna i idealna do stonowanych, neutralnych prac.
Mamy już bazę albumu, mamy papiery, którymi go wypełnimy, pora na
sklejanie :) Tutaj oczywiście bez żadnej filozofii...użyjcie tego
czego zazwyczaj używacie, z czym lepiej Wam się pracuje :)
Ostatni w zasadzie etap /jak dla mnie
najprzyjemniejszy/ ozdabianie :)
Ja użyłam ślicznych tekturkowych
gałązek jemioły, sizalu, gotowych papierowych elementów jak szyszki....mnóstwo szeszek :D, gałązki oraz sporą ilość gazy, którą zafarbowałam mgiełką własnej produkcji /woda, zielona farbka, cień do powiek/ Pobiebiłam również wszystkie maty na zdjęcia, które są w rozmiarze 7,5x5,5cm oraz inne dodatki, które wzięłam pod uwagę w trakcie pracy ;)
Albumik zaczyna wypełniać się papierami oraz dodatkami i jak widać będzie z niego niezły grubasek ;) więc ostatecznie jak zauważyliście na pierwszym zdjęciu skorzystalam jednak ze sposobu łączenia wstążką.
A tak prezentuje się już ozdobiony albumik. Miało być bardzo świątecznie, zrobiło się bardziej leśno...kocham takie klimaty :) Myślę, że w wolnym czasie zajmę się nim jeszcze troszeczkę porasuję ;) na pewno pochwalę się końcowym efektem w kolejnych postach :)
Pozdrawiam
Scrapelka
W pracy wykorzystałam:
CUDOWNY!
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu <3
OdpowiedzUsuńTakiego mini albumu jeszcze nie widziałam. Boski, bardzo unikalny, w niesamowitej kolorystyce. <3
OdpowiedzUsuńPiękny!!!
OdpowiedzUsuń