piątek, 20 października 2023

Kolorowanie tekturek cz.8 KOLOR "gwasze"

Witajcie! 

Za oknami piękna jesień, ale w sercach scraperek już zdecydowanie zima ;)
Dlatego dziś pokolorujemy sobie bałwanka. Nie ma tu dużo kolorowania,
więc poniekąd będzie to powtórka tego co do tej pory pisałam wam wcześniej.

Farby, które dziś sobie przetestujemy to gwasze.

Gwasz (fr. gouache, wł. guazzo, z łac. aquatio – czerpanie wody) to farba wodna z domieszką kredy lub bieli (od XIX wieku ołowiowej lub cynkowej), nadającej jej właściwości kryjące. Można nimi malować podobnie jak akwarelą, akrylem, a nawet farbą olejną. Po wyschnięciu jaśnieje, dlatego idealnie sprawdzi się przy kolorowaniu tekturek o charakterze zimowym: zimowe pejzażyki, gwiazdki czy nasze bałwanki.

 

 

Malujemy w pierwszej kolejności nosek (jedna warszawa farby)
i czapeczkę (dwie warstwy farby).

 
Szalik - u mnie klasyka, czyli niebieski :P Wystarczyły trzy warstwy farby.
Na koniec dodałam odrobinę białej do uzyskania lepszego efektu 3D.
 
 
Tułów bałwanka polowałam w taki trochę niechlujny sposób celowo zostawiając 
naturalny kolor tekturki. Dzięki temu zabiegowi bałwanek nie jest "płaski".
 
 
Na koniec kosmetyka ;) Odrobina rumieńców,
delikatne niebieskie bliki na głowie i tułowiu bałwanka ... i gotowe.

 
 Bałwanka umieściłam na okrągłym shaker boxie z krajobrazem.
By pasował do całości musnęłam jego lewą stronę pastą pękająca,
którą użyłam wcześniej do pokolorowana krajobrazu.

 
Drugą zawieszkę pomalowałam temperami. Dodam im wstążeczki
i zawieszę w tym roku na choince niczym bombki.

 


I bałwanki w duecie - dla porównania :) /lewa strona - gwasze, prawa - tempera/

Pozdrawiam, 
kigabet vel Ki