Mieszkanie "w lesie" ma ten plus, że zawsze można coś ciekawego w nim znaleźć. Podczas jednego z takich spacerów natrafiłyśmy z Kaju na ptasie gniazdko (leżało na ziemi, częściowo rozwalone). Zabrałam je, naprawiłam i udekorowałam. W środku umieściłam mech. Na nim położyłam dwa jajeczka. Mają one symbolizować wiosnę, odrodzenie i zbliżające się święta. Dodatkowo posadziłam w środku "żyworódkę". Lubię tę roślinkę :) Bardzo łatwo się przyjmuje i równie szybko rośnie. Gdy minie Wielkanoc to ona stanie się jego główną dekoracją.
Kwiatową kompozycję z ptaszkami umieściłam na florystycznym druciki w formie obręczy. W ten sposób mogę ją w każdej chwili zdjąć. Zrobiłam to również dlatego by nie naruszyć już i tak delikatnej konstrukcji gniazdka. Powiem wam, że jestem pełna podziwu dla tych małych stworzonek. Toż to istne cudo pod względem konstrukcyjnym!.
Do wykonania dekoracji użyłam główne sztucznych kwiatów jabłoni, białych róż ... roślinnych ażurowych wycinanek, koralików i gronek (aż w trzech kolorach!). Całość wieńczą tekturowe ptaszki na gałązce muśnięte crackle.
Tym samym gniazdko stało się główny akcentem i motywem przewodnim mojego tegorocznego Wielkanocnego stołu. A u was jak to wygląda? Jestem ciekawa, czy macie jakąś stałą dekoracje świąteczną, czy może z roku na rok wymyślacie coś innego?
Pozdrawiam Ki
W pracy wykorzystałam:
Super, a juz miałam pytac jak zrobiłaś to gniazdko ;)
OdpowiedzUsuńKi - wspaniała dekoracja, uwielbiam takie naturalne ;)
OdpowiedzUsuńNatura górą ! :) To jest to co lubię :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚliczne gniazdko uwiłaś :))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, rewelacyjne wykonanie :) Ja staram się co roku zrobić coś nowego, chociażby coś maleńkiego :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa babeczki - fajnie, że i wy lubicie takie naturalne dekoracje ...
OdpowiedzUsuń