Cześć,
chciałabym przypomnieć Wam o trwającym wyzwaniu. Jak zawsze jest bardzo proste. Moja praca, jak widzicie jest iście świąteczna, ale tym razem nie użyłam czerwieni i zieleni, a brązów, beży i złota.
Karta jest sztalugowa, na kraftowej bazie. Tło stanowi papier w napisy, który mocno potuszowałam, a następnie pochlapałam wodą i farbkami; zarówno zwykłymi, jak i mieniącymi się. Do tego ażurową serwetkę podkleiłam papierem brokatowym (takim kupionym w rolce - do pakowania prezentów). Szopkę wycięłam wykrojnikiem, ale pozbyłam się środka, zastępując go obrazkiem. Całość uzupełniłam poinsecjami z papieru czerpanego z brokatowo - kuleczkowymi środkami oraz tekturowymi listkami ostrokrzewu (pomalowanego metaliczną farbką). W środku kartki znajduje się tekturkowy napis, który pokryłam miedzianym pudrem i zembosowałam na gorąco.
To co? Teraz Wasza kolej ;-) Zapraszam serdecznie do podjęcia wyzwania nr 98.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za komentarz :-)