piątek, 9 października 2015

Dla kreatorki bałaganu ;)

Tworzenie bałaganu jest jedynym i niepowtarzalnym rodzajem sztuki i wierzcie mi, w tej dziedzinie jestem prawdziwą mistrzynią ;) A prawdziwym mistrzostwem świata jest znajdywanie w tym bałaganie wszystkiego, co akurat teraz/natychmiast/w tym konkretnym momencie jest mi wręcz niezbędne i z tym, przyznam bez bicia, radzę sobie łatwiej niż z szukaniem czegokolwiek w uporządkowanych rzeczach. Dodam jeszcze, że mówiąc o bałaganie nie mam na myśli brudu tylko artystyczny nieład, który panuje w moim scrapkąciku i który potrafi się rozpanoszyć na mniej więcej 3/4 naszego pokoju... dokładnie tyle i ani centymetra kwadratowego więcej, bo przecież gdzieś w tym rozgardiaszu muszę znaleźć trochę miejsca dla męża i psa ;P  

Dla pewnej bliskiej mi kreatorki bałaganu, z okazji Jej 18-tych urodzin, przygotowałam taką rameczkę:


Ramkę ozdobiłam papierami z kolekcji A Hint of Pepper. Znajdziecie wśród nich arkusz z "craftowymi" definicjami, przyznam, że jeden z moich ulubionych ;) Warstwy pracy stworzyłam z wycinanek z arkusza A Hinf of Pepper #6 i z pasków dołączonych do kolekcji. Wszystkie te słówka i definicje idealnie pasują do tematu rameczki. Całość delikatnie pobrudziłam tuszami distress nakładanymi pędzelkiem, na mokro. Kompozycję ozdobiłam moimi ukochanymi kwiatuszkami, pręcikiami, listeczkami z papieru A Hint of Pepper #3 (chociaż ich wycinanie to nieco pracochłonne zajęcie, uważam, że efekt jest tego wart) oraz motylami wyciętymi z papieru Lacy Sunset #1. 



Uwielbiam takie "nadziabane" prace, a przygotowywanie ich z myślą o kimś bliskim to naprawdę najlepszy sposób spędzania czasu :)

A Wam jak się podoba ta rameczka?


Pozdrawiam cieplutko,


Ivy


W pracy wykorzystałam m.in.:

10 komentarzy:

Dziękujemy za komentarz :-)