Cześć, tu Pinezka. Wiem, że dawno mnie nie było, ale zupełnie mnie załamała cała sytuacja okołowirusowa. Wpadłam w taką niemoc twórczą, że niestety nie po drodze mi było z papierami. Aż do dzisiaj - na szczęście bazy do kartek i papiery Rapakivi pozwoliły mi wygrzebać się z kryzysu. Przedstawiam Wam kartkę, dzięki której wyszłam z twórczego marazmu po dwóch miesiącach załamania.
Cała kompozycja sprowadza się do trzech inchies z sercami, które wycięłam z papierów Just a Note i kilku kleksów z białego gesso. Niby nic, a jednak czuje się tę miłość.
W pracy wykorzystałam:
Prześliczna, prosta karteczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że nie tylko mi się podoba. I takie komplementy po długiej przerwie bez scrapowania, bardzo mnie motywują :) Dziękuję
UsuńUwielbiam takie kartki. Czym zrobiłaś białe obramowania?
OdpowiedzUsuńDziękuję - dostałam od koleżanki biały długopis żelowy. Podobno z aliexpresu i podobno tani jak barszcz, ale może warto poszukać u nas w sklepach papierniczych...?
Usuń