Witajcie ...
Ostatnimi czasy przeprosiłam się z pudrowymi papierami z kolekcji "Lacy Sunset". Dziś pierwsze skrzypce gra "trudny" do ugryzienia wzór w motyle. Pojawia się on u mnie w rożnych zestawieniach kolorystycznych. Tym razem mamy kontrast: dziewczęcy róż, delikatny błękit i nieco zadziorny fiolet.
Ostatnimi czasy przeprosiłam się z pudrowymi papierami z kolekcji "Lacy Sunset". Dziś pierwsze skrzypce gra "trudny" do ugryzienia wzór w motyle. Pojawia się on u mnie w rożnych zestawieniach kolorystycznych. Tym razem mamy kontrast: dziewczęcy róż, delikatny błękit i nieco zadziorny fiolet.
Jest lekko, ażurowo z minimalną ilością dodatków. Mocny kompozycyjny punk kartki wyznaczają niebieskie kwiaty z foamiranu i wycięte z papieru motyle. Na bazę wybrałam klasyczną biel by dodała całości lekkości.
Karteczkę uzupełnił kot. No tak, ja uwielbiam koty. Kto mnie zna ten
wie. Po ostatnich porządkach, w mojej pracowni, pojawiło się pudełko z
rzeczami "do przerobienia". I ten kot tam był ... więc nadałam mu drugie
życie. Komplecik powędruje niedługo do pewnej młodej damy, która
mieszka nade mną. Mam nadzieję, że się jej spodoba.
Ów zestaw wpisuje się w nasze miesięczne Wyzwanie z Gościem #91. Ja zdecydowałam się na środkową linię: gesso - kwiaty z foamiranu - motylki. Dla przypomnienia baner BINGO.
Pozdrawiam "z domu"
Kigabet vel Ki
Wykorzystane materiały:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za komentarz :-)